
Z kategorii chciejstw i okazji, albo raczej okazji i chciejstw. Piękną wołowina patrzyła na mnie w sklepie i raziła atrakcyjną ceną. Żal nie skorzystać. Tak o to powstały cudne, pyszne i soczyste burgery z sosem satay.

Burgery wołowe 4-5 szt.
Przepis:
Sos Satay
- Cebulkę, czosnek, imbir, kolendrę, chili i kumin zblenduj na pastę.
- Do rondelka wlej olej. Na rozgrzany olej włóż pastę i podsmażaj ok.2 min.
- Dodaj pozostałe składniki i gotuj na wolnym ogniu do momentu zgęstnienia.
Nie przejmuj się jeśli sos jest zbyt rzadki, po przelaniu go do słoika i pobycie w lodówce będzie gęsty.
Mięso
- Zmiel mięso razem z czosnkiem, słoniną i cebulą w maszynce do mięsa z sitkiem o grubych oczkach.
- Dodaj pietruszkę i kolendrę oraz pieprz, cynamon, szczyptę soli i żółtko. Wszystko dobrze wymieszaj.
- Uformuj kotleciki ok.150 g ( na oko ). Podczas formowania przerzuć parę razy mięso w dłoniach, aby stało się zwarte.
- Rozgrzej dobrze patelnię. Posyp odrobiną soli obie strony burgera i smaż je po 3-4 min z każdej strony.
Podawaj w pysznej, przypieczonej na patelni maślanej bułce i w towarzystwie warzyw oraz sosu.
Pamiętaj o czymś co utrzyma bułkę, po pierwsze posmaruj obie części majonezem lub ketchupem. Po złożeniu całości możesz wbić w burgera wykałaczkę, ułatwi ona zjedzenie tego cuda.
Klaudia & Co.